Cementownia kluczowym filarem dla gospodarki odpadami

 
„Można powiedzieć, że jesteśmy oczko wyżej od zwykłych spalarni, bo odzyskujemy ciepło, a popioły i żużel w piecu cementowym stają się częścią mieszanki surowcowej wypalanego klinkieru” - rozmowa z Moniką Michalską, kierownikiem handlowym w Geocycle, która odpowiada za paliwa alternatywne niezbędne do prowadzenia działalności produkcyjnej w cementowniach Holcim (dawniej Lafarge) w Polsce.
odpady jako paliwa alternatywne lafarge

Co łączy branżę cementową z gospodarką odpadową?

Na początku przyjrzyjmy się jednej z najistotniejszych kategorii odpadów – odpadom komunalnym, czyli takim, które wytwarzamy codziennie w naszych gospodarstwach domowych. W Polsce rocznie wytwarzane jest około 14,5 mln ton różnego rodzaju odpadów tego typu. Co piąta tona, łącznie prawie 3 mln ton rocznie, poddawana jest odzyskowi lub innemu procesowi. Większość tej puli 1,6 mln ton odpadów trafia do cementowni, gdzie jako paliwo alternatywne wykorzystuje się je w procesie produkcji cementu. Oznacza to, że około 11 proc. produkowanych w Polsce odpadów komunalnych trafia do cementowni, gdzie są zagospodarowywane, i to z korzyścią dla środowiska.

O jakich korzyściach dla środowiska mówimy w przypadku spalania odpadów?

Odpady, które do nas trafiają, to nie tylko odpady komunalne, ale także przemysłowe, które nie poddają się recyklingowi. Takich odpadów zgodnie z prawem nie można składować, można natomiast zagospodarować je jako paliwo alternatywne. To rozwiązanie jest przeciwwagą dla paliw kopalnych, które generują dużą emisję CO2. Dlatego z jednej strony pomagamy firmom w zagospodarowaniu odpadów, z drugiej pozyskujemy czystą energię do produkcji. Tutaj dodatkową, bardzo istotną przewagą branży cementowej, są nasze wyjątkowe piece, które sprawiają, że sam proces spalania jest całkowicie nietoksyczny i bezpieczny.

Dlaczego piece cementowe odgrywają tak ważną rolę?

Chodzi o temperaturę. W piecu cementowym przy temperaturze 1250 st. C. samoistnemu rozpadowi ulegają wszystkie niebezpieczne związki zawarte w spalanych odpadach. Sprawia to, że współspalanie odpadów w cementowni nie wiąże się z żadną emisją zanieczyszczeń. Dla porównania w piecach domowych temperatura sięga średnio 400-600 st. C i tam emisja toksycznych niedopalonych związków jak najbardziej występuje. Dlatego zanieczyszczenia emitowane przez domowe piece to jedna z głównych przyczyn powstawania smogu.

Lepiej z odpadami radzą sobie piece w zakładach przemysłowych i spalarniach. Tam temperatura spalania wynosi 800-900 st. C. Dodatkowo w zwykłej spalarni odpadów komunalnych powstają pozostałości w postaci żużli i popiołów. Tylko część z nich można wykorzystać, np. jako podkład pod budowane drogi lub jako nasyp kolejowy. Resztę trzeba składować. A konieczność składowania oznacza, że problem odpadów nie jest rozwiązany do końca. Można powiedzieć, że jesteśmy oczko wyżej od zwykłych spalarni, bo odzyskujemy ciepło, a popioły i żużel w piecu cementowym stają się częścią mieszanki surowcowej wypalanego klinkieru.

paliwa alternatywne lafarge badanie

Czy takie wyjątkowe, bezodpadowe instalacje mogą istnieć tylko przy cementowniach?

Branża cementowa jest pod tym względem najbardziej zaawansowana. Oba zakłady Holcim w Polsce są wyposażone w takie piece, dzięki czemu jesteśmy w stanie zagospodarować termicznie około 450 tys. ton odpadów rocznie. Jednak docelowo wszystkie elektrociepłownie konwencjonalne, bazujące na spalaniu paliw kopalnych, mogą się przekształcić w podobne zakłady. Wymaga to dużych inwestycji, ale jest jak najbardziej możliwe. Dobrym przykładem jest elektrociepłownia w Zabrzu, gdzie wykorzystywany jest kocioł wielopaliwowy, który umożliwia współspalanie paliw alternatywnych. Niestety tak jak w spalarniach, tak w piecach elektrociepłowni dalej mamy uboczne produktu spalania, czyli popioły i żużle. 

Czy do cementowego pieca trafić może każdy, również toksyczny odpad?

W żadnym wypadku. Proces kontroli jakości odpadów, jeszcze zanim staną się naszym paliwem alternatywnym, jest bardzo dokładny. Zarówno na etapie produkcji, jak i na etapie przyjęcia to są niezliczone ilości prób laboratoryjnych, w czasie których bada się wszystko – od zawartości metali ciężkich, chloru i siarki, po wartość kaloryczną. Jeżeli jakiekolwiek normy są przekroczone – odpady nie są przez nas przyjmowane. Odpady podlegają wcześniej również ocenie wizualnej i audytowi na miejscu u dostawców – ważny jest gabaryt, jakość, sposób przechowywania oraz to, czy z danym odpadem poradzą sobie nasze maszyny rozdrabniające.

Jakiego rodzaju są to odpady? Z czego pozyskuje się paliwo alternatywne?

Paliwo alternatywne zastępuje paliwa konwencjonalne, do których zaliczamy węgiel brunatny i kamienny, torf, gaz ziemny i ropę naftową. Paliwa alternatywne można pozyskiwać z różnego rodzaju odpadów zarówno stałych, jak i płynnych. W Polsce aż 80 proc. stanowią odpady stałe, nazywane też RDF (ang. Refuse Derived Fuel). 

Paliwo alternatywne uzyskuje się głównie z tworzyw sztucznych, które nie nadają się do recyklingu. Często są to pozostałości i odpady z procesów produkcyjnych różnych branż przemysłowych takich jak motoryzacyjna, papiernicza, produkcja żywności, opakowań czy mebli. Paliwem alternatywnym mogą być także stare meble i inne odpady gabarytowe oraz wszelkiego rodzaju biomasa – są to np. odpady z przetwórstwa drewna, osady ściekowe, pozostałości z produkcji rolnej czy nawet łuski wypalanej kawy. 

Najważniejsze, żeby odpady, które chcemy pozyskać, były prawidłowo magazynowane, bo to przekłada się na jakość paliwa.

W jakich warunkach trzeba przechowywać odpady, żeby nadawały się do produkcji paliwa alternatywnego?

Przede wszystkim odpady powinny być magazynowane pod zadaszeniem i na utwardzonej nawierzchni, aby w momencie niekorzystnych warunków atmosferycznych jak najmniej ulegały zalaniu i zanieczyszczeniu (śnieg, błoto). Mokry odpad nie jest dla nas przydatny, bo zaniżona jest jego kaloryczność, której potrzebujemy, aby utrzymać wysoką temperaturę pieca. Dlatego trafiające do nas odpady w Zakładzie Paliw Alternatywnych na Kujawach składowane są w zamkniętej hali.

Dodatkowo mamy suszarnię, przez którą przepuszczamy gotowe paliwo, żeby osuszyć odpad i dodatkowo jeszcze wyciągnąć z niego wodę. Oczywiście suszarnia wykorzystuje nadmiarowe ciepło, jakie powstaje w chłodniku klinkieru. To dodatkowy odzysk ciepła z instalacji cementowej.

lafarge geocycle paliwa alternatywne

Czy pandemia COVID-19 wpłynęła na pozyskiwanie odpadów i działalność Geocycle?

Tak, i to w kilku wymiarach. Pandemia, tak jak większość, i nas zmusiła do pracy zdalnej, co utrudniło ocenę jakości odpadów, której dokonuję zawsze osobiście. Wstępny wywiad służy eliminacji odpadów, które nie nadają się do produkcji paliwa. Tutaj zmuszona byłam przez jakiś czas bazować wyłącznie na zdjęciach, dokładnych opisach, rozmowach telefonicznych z dostawcami, co często wydłużało proces zakupowy. 

Dodatkowo przestoje w różnych branżach produkcyjnych spowodowały, że został wstrzymany ważny strumień odpadów. Brak produkcji oznacza brak odpadów, a zmniejszenie liczby pracowników na zakładzie oznacza mniejszą kontrolę nad ich segregacją. Dlatego musieliśmy szukać nowych źródeł, żeby się zabezpieczyć, korzystaliśmy również w większym stopniu z odpadów komunalnych, na rynku pojawiła się także większa konkurencja.

Pozytywnie odczuliśmy jednak kolejne etapy otwierania gospodarki po lockdownie, w szczególności powrót do produkcji przemysłowej w wielu branżach.

Jaką misję odgrywa Geocycle w strategii zrównoważonego rozwoju Holcim?

Geocycle to spółka córka Holcim, której głównym zadaniem jest zaopatrywanie firmy w dobrej jakości paliwa alternatywne i odpady, z których takie paliwo możemy uzyskać. 

Nasze działania służą ochronie środowiska i wspieraniu firmowej strategii zrównoważonego rozwoju, prowadzimy także działania edukacyjne dla lokalnych społeczności, oprowadzamy wycieczki po terenie naszego Zakładu na Kujawach, pokazujemy proces przetwarzania odpadów na energię etc. Wszystko po to, żeby pokazać, jaką rolę odgrywa cementownia w procesie zagospodarowywania odpadów. Globalnie – bo Geocycle działa we wszystkich krajach, gdzie Grupa Holcim prowadzi działalność – misją jest redukcja emisji CO2 z produkcji cementowej i maksymalizacja udziału paliw alternatywnych w strumieniu energetycznym zasilającym wszystkie cementownie Grupy na świecie.

Monika Michalska – krótkie bio:

monika michalska geocycle lafarge

Monika Michalska, od 6 lat w strukturach Holcim w Polsce, specjalizuje się w paliwach alternatywnych i tematyce odpadowej. W Geocycle odpowiada za zakup paliw alternatywnych oraz odpadów dla Cementowni Małogoszcz i Cementowni Kujawy. Jest absolwentką Inżynierii Środowiska na AGH w Krakowie i studiów podyplomowych Akademii Finansów i Biznesu Vistula. Doświadczenie zdobywała m.in. w Ministerstwie Środowiska w dep. Gospodarki odpadami, gdzie poznała specyfikę branży od strony regulacyjnej i administracyjnej. Współprowadzi bloga odpadyblog.pl, gdzie prowadzi działalność edukacyjną nt. odpadów i trendów zero-waste.

 

 

Artykuły